Sezamowe ciasteczka szczęścia

[polonistka]

Oooo...
To były pierwsze ciasteczka z cincin, jakie upiekłam.
I zrobiłam: MNIAM!
Potem jeszcze robiłam je, jak na wygnaniu w Anglii siedziałam pół roku, doczekałam się radości i wdzięczności współlokatorów. Niezawodne.

A dziś na imprezę będę piekła, po południu. Już się cieszę

 

[ewalukas]

Zrobiłam raz, posmakowały, więc dziś zrobiłam z podwójnej porcji

zapakowane, może doczekają świąt

dużo lepsze jak dla mnie takie kilkudniowe

index.php?act=findpost&pid=9890nie brązowe, nie wolno ich przepiec

i tu się nie zgodzę

przypiekła mi się jedna blacha i jak dla mnie, o niebo lepsze niż te złote

niebo w gębie dosłownie. część zrobiłam "normalnych", a część przypieczonych i nie wiem, czy jak będę znów robiła, czy wszystkich tak nie zrobię

a z jednej porcji wychodzi mi ok 55 sztuk. kulki robię tak z ciut więcej niż pół łyżeczki ciasta. i polecam zrobić ciasto i niech przez noc poleży w lodówce. nic się nie lepi, nic na łapkach nie zostaje. marzenie do lepienia

 

[Gucio]

Na stałe zagościły u nas w domu i w wersji sezamowej i w wersji kokosowej

 

[Joanna]

A ja muszę albo schować gdzieś puszkę (przed samą sobą

), albo upiec jeszcze jedną porcję, bo jak tak dalej pójdzie, to nic w niej do świąt nie zostanie....

 

[ewalukas]

index.php?act=findpost&pid=793223A ja muszę albo schować gdzieś puszkę (przed samą sobą

), albo upiec jeszcze jedną porcję, bo jak tak dalej pójdzie, to nic w niej do świąt nie zostanie....

to może i z mojej podjadasz

bo i mi jakoś znikają

dziś robię z podwójnej porcji z sezamem i z podwójnej porcji ze słonecznikiem. Od wczoraj ciasto stoi w lodówce

 

[Joanna]

index.php?act=findpost&pid=793224to może i z mojej podjadasz

bo i mi jakoś znikają

Wykluczone - ja się bez zaproszenia po cudzych spiżarniach nie szwędam. Swoja to co innego....

Dla pewności dorobiłam jedną porcję, tym razem z białym i czarnym sezamem, którego dałam pełną szklankę.
Robiłam mniejsze kulki (wielkości orzecha włoskiego bez łupiny

) i wyszło mi dokładnie 60 pysznych ciasteczek.

 

[Gucio]

 

[Evva2]

A ja mam może głupie pytanie, ale jak to mówią "kto pyta nie bładzi":
jak to jest z tym prażeniem sezamu? jak to się dokładnie robi? ile czasu?

 

[kas1986]

ja, na suchej patelni trzymałam tak "na oko"- rozgrzałam cały czas mieszając ale nie doprowadziłam do zbrązowienia. A część musiałam dać prosto z torebki, bo zabrakło mi do obtaczania.

Dopiero się zorientowałam, że nie dodałam komentarza. Zrobiłam je na wakacyjny wypad w Bieszczady- niestety po niefortunnym kajakowym wypadku cały wielki słój z ciastkami utonął ale te, które zostały zjedzone były przepyszne. Bieszczadzkie rybki były na pewno zachwycone

 

[Evva2]

co za strata! trzeba było nurkować po ciastka

zrobiłam, wyglądaja fajnie, są kruche bardzo i słodkie (może ciut za bardzo ale to juz kwestia gustu), bardzo dobre ale sie nie zachwycam bo ja ogolnie wole ciasto od ciastek

ale mam nadzieje ze goscie beda zadowoleni

 

[JustynaW]

Dołącze do wielbicieli tych ciastek.
Są REWELACYJNE!!!
Dzieciaki warują przy puszce

U mnie słodkie nie są , dałam w sumie 3/4 szkl cukru( po połowie ciemnego i białego).
I zrobiłam tylko sezamowe, bo kokos to nie moja bajka.

Pycha, i faktycznie dają szczęście- przynajmniej przy jedzeniu.

 

[AnnaB.]

Oj, chyba nie odeszły w zapomnienie?
Ja rzeczywiście dawno ich nie robiłam, ale już uprażyłam podwójną porcję sezamu. Dzisiaj wymiącham ciasto, wstawię do lodówki i jutro będziemy piec i chrupać. Mniam.

 

[hazo]

Moje dzisiejsze:

 

[Jo_anna1]

Upiekłam, smaczniusie są chciałam powiedzieć były

Zmniejszyłam trochę ilość cukru.

 

[Caritka]

Niech no pomysle, ile lat "robie" juz te ciastka?

Eh, lepiej nie powiem, bo az wstyd!

W kazdym razie, wreszcie nadszedl TEN dzien

Ciastka wyszly PRZECUDNE!!!!!!!
Pysznie chrupiace, leciutkie i rozplywaja sie w ustach. Niebo w gebie!!!
Nie mozna sie od nich oderwac - w doslownym tego slowa znaczeniu

Jak ja moglam tak dlugo zwlekac z pieczeniem i bez nic zyc

Oboje z Mezem jestesmy nimi zachwyceni.

Nie mialam z nimi zadnego problemu. -Pod kazdym wzgledem, wyszly poprostu idealne

Nawet nie sa dla nas za slodkie- czego troche sie obawialam.- Sa w sam raz

Agusiu, slicznie Ci dziekuje za przepis

i jedna prosba..

- kopnij mnie nastepnym razem, jesli bede tak dlugo zwlekac z pieczeniem czegos tak pysznego! :

Dziekuje

Przepis oczywiscie wszedl " z miejsca" na stale!

 

[Margot]

index.php?act=findpost&pid=952771Dziekuje

Przepis oczywiscie wszedl " z miejsca" na stale!

u mnie już tam jest

Caritka ale dałaś po oczach apetycznymi fotkami

 

[BeataSz]

a ja wczoraj będąc na zakupach spojrzałam niechcący na sezam i kupiłam ( mimo, że jak się okazało w domu był jeszcze zapas

) z myślą o tych ciasteczkach!
Ale chyba jednak się powstrzymam, bo to już przesada- ja sama w domu, dwie baby drożdżowe wczoraj zrobiłam i jeszcze ciastka...

ciekawi mnie jak to jest, lubię dość słodkie rzeczy a te ciastka akurat dla mnie są za słodkie a dla innych w sam raz

 

[AgusiaH]

Hazo, ale ładne te z mieszanką czarnego i białego sezamu.

Caritko, prześliczne Ci wyszły!!!
Ileż ja mam takich przepisów co muszę natychmiast i koniecznie wypróbować, a czekają w kolejce w nieskończoność.

Cieszę się, że tak Wam zasmakowały i że nie było problemów z przepisem.

BeatoSz, co tam 2 baby drożdżowe (widzę że już wielkanocnie u Ciebie), machnij jeszcze te ciasteczka. Wiesz, że ja już ich wieki całe nie piekłam, muszę je zrobić i przypomnieć sobie jak to jest z tym cukrem.

 

[BeataSz]

index.php?act=findpost&pid=953046BeatoSz, co tam 2 baby drożdżowe (widzę że już wielkanocnie u Ciebie), machnij jeszcze te ciasteczka. Wiesz, że ja już ich wieki całe nie piekłam, muszę je zrobić i przypomnieć sobie jak to jest z tym cukrem.

przekonałaś mnie, ciasto właśnie wstawiłam do lodówki aby się schłodziło

 

[BeataSz]

no i już są

tym razem zmniejszyłam ilość cukru ale i tak są słodkie