Dziuniu w przepisie na podwójna ilość mąki w stosunku do tego, co podała liska, jest polowa ilości drożdzy. Czyli u Liski jest 4 razy więcej. Coś dziś gmatwam strasznie.
Poza tym w ksiazce jets napisane, ze ten chleb BARDZO MAŁO rośnie, bo jest tak naładowany wszystkim. Spora ilość soli też robi swoje. No i jelsi rację ma PR a nei Alford, i jeśli semolina mimo, ze jest wysokobialkowa, to to białko nie jest wcale glutenem (nie wiem, jakie jeszcze białka są w ziarnie...) - to ten chleb po prostu za bardzo urosnąć nie ma na czym.
Ja tam zawsze, jak to mówi PR, daję tylko tyle drożdży, ile jest potrzebnych, żeby get the job done. Czasem wystarczy i szczypta.
co do kształtu, w ksiazce Alforda buleckzi już nie rosną właściwie po podzieleniu, wiec czas rośnięcia materiału do upeiczenia jednego chleb czy, powiedzmy, 6 buleczek musi być ten sam.