Klasyka francuska.
Można robić drobne zmiany czyli dodawać bądź odejmować składniki wedle gustu i dostępności.
Ze dwa kartofle ugotowane w łupinach, obrane i pokrojone w plasterki
1 cebula
3 jajka na twardo
puszka tuńczyka w oliwie
3 pomidory
mała puszeczka "achovies" czyli "anchois"
garść czarnych oliwek
trochę zielonej sałaty, raczej takiej sztywnej, nie oklapłej
ząbek czosnku
sól, pieprz, oliwa, ocet
Czosnek obrać, przekroić i przejechać się nim po ściankach salterki. Ma zostawić po sobie zapach. Resztę składników pokroić w plasterki lub cząstki (jajka i pomidor), tuńczyka rozciapać widelcem, sałatę porwać na kawałki. Z soli, pieprzu, oliwy i octu zrobić sos vinagrette. Zamiast octu może być cytryna. Wszystko delikatnie wymieszać. Ja ćwiartki jajek kładę na wierzchu żeby się nie rozleciały.
Podawać jako samodzielne danie, z chlebem. I z winem!
MzM
Można robić drobne zmiany czyli dodawać bądź odejmować składniki wedle gustu i dostępności.
Ze dwa kartofle ugotowane w łupinach, obrane i pokrojone w plasterki
1 cebula
3 jajka na twardo
puszka tuńczyka w oliwie
3 pomidory
mała puszeczka "achovies" czyli "anchois"
garść czarnych oliwek
trochę zielonej sałaty, raczej takiej sztywnej, nie oklapłej
ząbek czosnku
sól, pieprz, oliwa, ocet
Czosnek obrać, przekroić i przejechać się nim po ściankach salterki. Ma zostawić po sobie zapach. Resztę składników pokroić w plasterki lub cząstki (jajka i pomidor), tuńczyka rozciapać widelcem, sałatę porwać na kawałki. Z soli, pieprzu, oliwy i octu zrobić sos vinagrette. Zamiast octu może być cytryna. Wszystko delikatnie wymieszać. Ja ćwiartki jajek kładę na wierzchu żeby się nie rozleciały.
Podawać jako samodzielne danie, z chlebem. I z winem!
MzM
to ja tylko napiszę że ta sałatka to dobra jest O!!! a nawet bardzo :twisted:
